Był do ciepły, jak przystało na polski biegun ciepła, ale bardzo mokry lipcowy dzień. Po wielu miesiącach rozważania i konsekwentnych namowach przez dwóch członków mojego sztabu trenerskiego, wreszcie dojrzałem do decyzji, którą tak prawdę mówiąc podjąłem już dawno – zakładamy drużynę futbolu amerykańskiego w Tarnowie.
Tym lipcowym dniem, była środa 24go. Zaprosiłem na spotkanie Kubę Jędrykę, który kiedyś był zawodnikiem w drużynie, którą prowadziłem. Kluczowe było aby prezesem drużyny był ktoś lokalny, z sercem do tego miasta. Drużyna zawsze będzie częścią lokalnego społeczeństwa, więc naturalne jest, że pierwszym jej liderem będzie rodowity Tarnowianin.
Spotkanie odbyło się w hotelu Bristol, w centrum Tarnowa. A więc można powiedzieć, że to miejsce urodzin drużyny Hunters Tarnów.
O nazwie drużyny myślałem od długiego czasu. W głowie miałem tylko dwa kryteria, które nazwa powinna spełnić: nawiązywać do Tarnowa, oraz być jak najbardziej oryginalna.
Pierwsze pomysły były wokół hasła marketingowego jakiem Tarnów się posługuje, czyli „Polski biegun ciepła”. A więc nazwy takie jak Suns lub Heat, przychodziły do głowy, ale chociaż spełniały pierwszy warunek, to jednak nie drugi, ponieważ obie nazwy są używane przez kluby NBA.
Zacząłem wtedy czytać trochę o historii miasta, i dowiedziałem się, że Spicmir Leliwita de facto założyciel miasta Tarnowa, był między innymi łowczym, i tutaj powstał pomysł na nazwę Hunters.
Hunters Tarnów nawiązuję historycznie to założyciela miasta, no i jest bardzo rzadko spotykana nazwa w klubach sportowych, a więc wszystko się spina.
Go Hunters!
Dawid Ostręga
Trener Główny
Hunters Tarnów